bartoszu bartoszu
3402
BLOG

Oszmiana- Zbrodnia Żydowskiej Policji

bartoszu bartoszu Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

28 pażdziernika 1942 roku w miejscowości Oszmiana /  dzisiejsza Białoruś / doszło do zbrodni na temat której niewiele można znaleśc informacji w opracowaniach historycznych a jeśli już są, to wypaczone i niezgodne z prawdą. Czy współudział Żydowskiej Policji w zamordowaniu 400 Żydów jest tego przyczyną, nie wiadomo, ale z pewnością są to wydarzenia, o których warto wiedzieć.

Oddajmy głos kronikarzowi.

Jest nim Herman Kruk, Żyd z Wileńskiego Getta, który swój dziennik prowadził od początku wojny do roku 1944. 
 W 2002 roku jego zapiski zostały wydane pod tytułem „Last Days of the Jerusalem of Lithuania. Chronicles from the Vilna Ghetto and the Camps, 1939-1944 ".
                                                        
 28 pażdziernik 1942 
Jak Żydzi zabijali Żydów / O Zbrodni w Oszmiana /
 
Kiedy żydowska policja z Wilna przyjechała do miasta Oszmiana, zastała tam Żydów przybyłych z pobliskich miasteczek : Soły, Smorgonia etc.  Przywiezli oni ze soba wiele rzeczy, często nawet meble.
 
Jak do tego doszło
 
W poniedziałek 23 pażdziernika tego miesiąca było wydane rozporządzenie, że wszyscy Żydzi muszą zjawić się na rynku głównym.
Żydowska Policja była podzielona na trzy grupy.
Jedna przeszukiwała domy, druga pilnowala zgromadzonych w synagodze a trzecia porządku na rynku.
 
Podział i Koniec
 
Nie czuło się zagrożenia.
Na rynku zaczęto przydzielać ludzi do dwóch różnych grup.
Oficerowie policji decydowali kto na prawo a kto na lewo.
Żydzi zrozumieli, ze zostali złapani w siec.
I zaczęli oferować pieniądze.
Na przykład pewna kobieta dała dobrowolnie 800 rubli w złocie za uwolnienie.
W ten sposób 200 chorych i 392 ludzi, razem 592 zostało wyszczególnionych.
410 wyselekcjonowanych z tej grupy wysłano do miejsca gdzie czekały wozy.
Stamtąd na wozach odjechali kilka kilometrów poza Oszmiany gdzie ich zabito.
Egzekucja została dokonana przez 8 litewskich i 7 żydowskich policjantów.
 
Liderami całego przedsiewzięcia byli Salek Dessler-szef żydowskiej policji, Nosh Ring, Moyhe Levas.
Wszyscy policjanci mieli pistolety.
 
Post factum
 
  1. Przez kilku dni żydowska policja przebywała w Oszmianie.
  2. 30 policjantów wypiło 100 butelek koniaku. Była specjalna libacja dla litewskich i żydowskich policjantów. Judenrat zapewnił jedzenie.
  3. Policjanci zabrali ze sobą pełne worki zagrabionej biżuterii i pieniędzy do Wilna. 
  4. Żydowska policja, która pracowała w Oszmiana została wyposażona w specjalne gumowe pałki.
 Finał
   
 Kiedy żydowska policja powrócila do getta, maszerowali jak na paradzie zwyciestwa.
   
Kilka dni póżniej przewodniczący Wileńskiego Judenratu Jakub Gens wydał oświadczenie "....to prawda, że nasze ręce są umazane krwią naszych braci, ale musieliśmy przyjąc to straszne zadanie. Jesteśmy niewinni przed historią".
bartoszu
O mnie bartoszu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura