Podobno Monika córka generała Jaruzelskiego pisze albo ma zamiar napisać biografię swojego ojca. Że pokrewieństwo zobowiązuje wie każdy, dlatego należy sądzić, że biografia zadowoli tych przynajmniej, którzy tego oczekują. Jako osoba autoryzowana, z pewnością ma dostęp do jego notatek / które są zabezpieczeniem dla polityków / a znając wojskowe przyzwyczajenia generała można sądzic, że takie zapiski prowadził. I dlatego chciałbym zapytać o pewną podróz jej ojca a także w związku z tą podróżą poprosić o przysługę, którą nam, jej rodakom mogłaby oddać.
A mianowicie gen. Jaruzelski we wrześniu 1985 roku przebywał na Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i z tego co wiemy spotykał sie z wieloma amerykańskimi dostojnikami, jak na przyklad z Davidem Rockefellerem albo doradcą, juz wtedy byłego prezydenta Cartera, Zbigniewem Brzezińskim. Nawet w internecie mozna znaleśc na ten temat odpowiednie informacje oraz stenogramy ich prywatnych rozmów, ale kilka spotkań uszło uwadze dziennikarzom.
Bo na przykład w drugim dniu swojej wizyty w rezydencji ambasadora polskiego przy ONZ spotkał się z liderami społeczności żydowskiej, na czele której stał przewodniczący "American-Israel Chamber of Commerce" Eli Zborowski. Spotkanie to musiało być bardzo owocne bo następne, na prośbę gen. Jaruzelskiego miało miejsce kilka dni pożniej a stronę żydowską reprezentował Edgar Bronfman, prezydent „World Jewish Congres”. Od tego momentu następuje okres częstych wizyt światowych liderów żydowskich z obstawą w Polsce i trwa to tak nieprzerwanie do chwili obecnej. Jeszcze tego samego roku w grudniu, Edgar Bronfman na czele osmioosobowej delegacji spotkał się z gen. Jaruzelskim w Warszawie. Jak można się dowiedzieć z relacji Eli Zborowskiego, on sam pod koniec lat osiemdziesiątych był częstym gościem w naszym kraju.
Komentarze