Gdyby Ludmile Pawliczenko zadano pytanie, którego kraju płec piękna w okupowanej Europie przez Nazistowskie Niemcy była najbardziej waleczna, padłaby tylko jedna odpowiedz. No cóż my Polacy nie posiadamy tak chyba rozwiniętej solidarności a zaprzeczanie też nie jest naszą specjalnością bo gdyby tak było, to zarzucanie kolaboracji z okupantem niemieckim nigdy by nie przeszło. Inni pod tym względem zdecydowanie lepiej sobie radzą. Ci inni to przede wszystkim mieszkańcy Kraju nad Loarą. Tam, w tamtych latach z najeźdżcą jak można przeczytać w niektórych książkach walczyli wszyscy albo prawie wszyscy ale zdecydowanie najdzielniejsze były Francuzki. A dlaczego właśnie Francuzki? Bo one walczyły tak po francusku. A tak dzielnie, że szybko urodziło się 200 tys dzieci i gdy był to chłopczyk to miał na imię Hans tak po ojcu a w przypadku dziewczynki Helga, po babci. Jak nie na pierwsze to na drugie przynajmniej.
http://www.amazon.fr/Na%C3%AEtre-ennemi-enfants-franco-allemands-mondiale/dp/222890399X
